Bez kategorii

Zanim uszyjesz płaszcz motywacji – czyli o pierwszej złotej zasadzie motywacji

15 kwiecień

 Bez niej nie bylibyśmy w stanie wstać z łóżka i wykonać najprostszej czynności, każdy przełożony może z kolei zapomnieć o efektywnej pracy swoich pracowników. Mowa o sprawcy wszelkiego działania – motywacji.

Zapewne wielu z nas miało okazję być obsłużonym przez niezmotywowanego pracownika jakiejś firmy. Nie da się jego działania porównać z pracą zaangażowanej osoby.

W czym tkwi potęga motywacji, a co ważniejsze – jak jej szukać i jak ją uwalniać, by efektywnie realizować postawione cele?

Jedną z cech pracowniczych najbardziej pożądanych przez wiele firm jest zaangażowanie. Czasem nie sprawia takiego kłopotu znalezienie osób z odpowiednim wykształceniem czy umiejętnościami, trudniej natomiast o pracownika naprawdę zaangażowanego w pełnione przez niego zadania, w realizowanie celów firmowych, chcącego zainwestować swój potencjał, możliwości w podnoszenie jakości oferowanych usług, w zwiększenie sprzedaży, w skuteczniejsze rozwiązywanie problemów.

Zaangażowanie wynika z motywacji, bez której jak już wspomniałam, można zapomnieć o efektywnym działaniu.
W rozmowie z szefem zespołu handlowców jednej z dużych firm budowlanych, zapytałam o główne działania firmy podejmowane w celu zwiększania efektywności podejmowanych przedsięwzięć. Wśród nich przełożony wymienia przede wszystkim dbanie o silną motywację pracowników. Osoby pracujące w przedsiębiorstwie utrzymujące wysoki poziom motywacyjny, obsługują klientów w taki sposób, że ci są po prostu bardzo zadowoleni i polecają firmę dalej.  Dzięki temu firma utrzymuje relacje z klientami i pozyskuje nowych.

Motywacja uwalnia siłę

Motywacja jest dla mnie bodźcem do wykonywania jakiegoś zadania. Daje siłę do działania oraz decyduje o wytrwałości i intensywności wysiłków, do jakich zdolna jest każda osoba, by zrealizować swe zamierzenia. Odpowiednia motywacja ze strony szefa (pochwała za wykonane zadanie,  dodatkowe wynagrodzenie – premia)  sprawia, że człowiek konsekwentnie dąży do wyznaczonego przez siebie celu. Dzięki niej pokonuję przeszkody, a kiedy już je pokonam, mam z tego satysfakcję. Motywacja jest również podstawowym czynnikiem decydującym o wydajności pracownika podczas wykonywania przez niego obowiązków. Pozwala na efektywną pracę i większe z niej zadowolenie – podkreśla Dominika Siemiątkowska, kierownik projektu UE w Europejskiej Grupie Doradczej. Zaznacza  także, że istotna jest atmosfera panująca w pracy –   Najlepsze warunki do pracy, to dobra atmosfera, ludzie w niej pracujący, zespół z którym realizuje się dany projekt/przedsięwzięcie, ale także warunki socjalne: czystość w miejscu pracy, dostęp do sanitariatów, kawy herbaty, itp.

Ewa Brzezińska, kierownik działu sprzedaży w Europejskiej Grupie Doradczej podkreśla, że: Motywowanie do pracy, to jedna z najważniejszych, a jednocześnie najtrudniejszych funkcji zarządzania. Jest bardzo ważna przy dobrym rządzeniu w przedsiębiorstwie. Odpowiednie podejście do pracownika i sposób wywierania na niego wpływu odgrywają tutaj największą rolę. Osoba motywująca powinna być sama zmotywowana do pracy. Dobrze będzie motywował lider pełen realnego optymizmu, z pozytywnym nastawieniem, który „zarazi” swoim entuzjazmem pozostałych pracowników. Poza tym, kiedy już robimy to, co lubimy lub lubimy to, co robimy i robimy to dobrze, to na pewno jest miło, gdy otrzymujemy za to dobre wynagrodzenie.

Nie ulega wątpliwości, że motywacja ma ogromne znaczenie. Jeśli już wiemy, że motywować należy i siebie i ludzi, za których odpowiadamy, rodzi się pytanie – jak motywować?

Skrojona na miarę

O motywacji i zasadach istotnych w jej uruchamianiu można pisać tomy, na początku jednak należy pamiętać, że motywacja musi być dopasowana do człowieka niczym ubranie.

Kiedy idziemy ulicą, nie dziwi nas, że po drodze mijać będziemy blondyna, brunetkę, osobę z niebieskimi oczami, z jasną lub ciemną karnacją. Nie obrażamy się na to, że ludzie wyglądają inaczej niż my. Jest to dla nas zupełnie normalne. Jesteśmy przecież różni. Jak to się jednak dzieje, że bulwersuje nas, gdy ktoś zachowuje się  inaczej niż my, myśli w odmienny sposób, ma inne podejście do pewnych zagadnień, w inny sposób wyraża siebie? Dlaczego akceptując to, że jesteśmy różni fizycznie, nie tolerujemy niekiedy różnic związanych z naszą psychiką i próbujemy wszystkich „mierzyć swoją miarą”?

Tymczasem zróżnicowanie  i dopasowanie narzędzi motywacyjnych pod kątem danej osoby, to jedna z ważniejszych zasad motywowania siebie i ludzi.

Właściwy kod do sejfu

Tak jak z powodu różnic w naszym kodzie genetycznym, różnimy się w wyglądzie, tak samo różnimy się pod kątem czynników motywujących nas do działania czyli prościej mówiąc – nie wszystkich ludzi można zmotywować tym samym. To co motywuje jedną osobę, może działać demotywująco na drugą. Dobranie właściwych narzędzi służących do motywowania ludzi jest jak znalezienie właściwego kodu do sejfu. Bez niego nie da się sprawić, by człowiek zaangażował swój cały potencjał w realizację celów firmy.

Wyobraźmy sobie siebie w swoim ulubionym ubraniu. W nim czujemy się najlepiej.

A teraz zastanówmy się, jak czułby się nasz znajomy, sąsiad, osoba mijana na ulicy, gdybyśmy ubrali ją właśnie w ten strój? Nie trzeba długo myśleć, by dojść do wniosku, że nie najlepiej, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że strój ten nie pasowałby do  danej osoby. I to też jest dla nas dość oczywiste. Dlaczego więc  próbujemy  zakładać swoje „płaszcze motywacyjne” na innych i dziwimy się, że nie są w nich tak  szczęśliwi jak my?

Wszystkich jedną miarą

Błędem, który często obserwuję w firmach jest stosowanie tych samych narzędzi motywacyjnych w stosunku do wszystkich pracowników.

Jedna osoba w warunkach stresujących, pod presją czasu osiąga lepsze wyniki, to wyzwala w niej siłę do działania. Tymczasem druga osoba w tych samych warunkach wycofa się, nie podejmie nawet próby. Jak to się dzieje, że jeden pracownik najlepiej odnajdzie się w klimacie rywalizacji, podczas gdy drugi w tych samych okolicznościach będzie nieefektywny, bo najlepiej czuje się współpracując z ludźmi? Znajdą się osoby, które świetnie czują się wtedy, gdy chwali się je publicznie, ale też i takie, które nie lubią być w centrum  uwagi, a od publicznej pochwały wolą uznanie osobiste.

Nie jest sztuką ustalić jeden czynnik motywujący i stosować go w stosunku do wszystkich, sztuką jest rozpoznać specyfikę danej osoby i dobrać narzędzia motywacyjne pod jej kątem. Wtedy mamy podstawy,  by spodziewać się dobrych rezultatów.

Należy przy tym pamiętać o jednej ze złotych zasad motywacji – motywując siebie posługujemy się swoim systemem  motywacyjnym, by zmotywować innych, musimy ustalić im właściwy „język motywacyjny”.
Nie można jedną miarą mierzyć wszystkich ludzi, nie da się jednym narzędziem zmotywować każdego pracownika.

Co dla kogo?

Kogo do działania zachęci premia? A kogo uznanie szefa? Kto lepiej odnajdzie się w pracy twórczej a kto będzie efektywniej działał w zadaniach związanych np. z analizami zawiłych problemów, sporządzaniu umów etc.? Kto będzie bardziej efektywny  mając w pracy możliwość rozwoju i podejmowania wyzwań, a kto będzie szukał stabilizacji i ściśle określonych zadań. Komu trzeba jasno wskazać cele, a komu wystarczy jedynie zarys i samodzielność? Przykładów można by mnożyć, wszystko jednak sprowadza się do tego, że każdy  człowiek jest określonym typem motywacyjnym i rozpoznanie tego – jakim – jest niezbędne, by właściwie i z pożądanym efektem go motywować. Reguła ta odnosi się nie tylko do pracowników, ale też do skutecznego porozumiewania się z klientami, bliskimi ludźmi, etc.

Marlenę Szymczak, specjalistę ds. obsługi klienta i organizacji szkoleń w Europejskiej Grupie Doradczej do działania najbardziej zachęca  fakt wykonywania pracy, którą lubi, efekty, które można zobaczyć w wyniku działania, możliwość rozwoju, zadowolenie innych osób z wykonanej przez nią pracy, wysokość otrzymywanego wynagrodzenia, atmosfera w miejscu , możliwość wyjazdów.

Aleksandra Radzimska, specjalista ds. obsługi klienta tej samej firmy na liście czynników motywujących ją do działania wymienia:  słowa uznania z ust przełożonego skierowane np. podczas spotkań osób z danego działu lub współpracowników, podkreślające, że coś zostało dobrze wykonane, reakcję klientów albo zwykłą, sympatyczną rozmowę z nimi, premię oraz powierzanie jej nowych, odpowiedzialnych zadań.

Jarosław Brzeziński, kierownik działu informacji elektronicznej w EGD podkreśla, że do zaangażowanej pracy motywuje go z pewnością zadowolenie innych osób z tego, co robi, możliwość rozwoju, uczenia się nowych rzeczy, poszerzania horyzontów a także odpowiednie narzędzia niezbędne do pracy.

„Co kraj, to obyczaj”

Co człowiek, to inny „płaszcz motywacyjny”. Oczywiste jest, że pewne narzędzia motywacyjne zachęcać będą do działania każdego, bez względu na typ motywacyjny, i nie mam tu na myśli jedynie premii. Warto jednak pamiętać, że ludzie są różni i chcąc ich motywować, musimy nauczyć się odkrywać metody, techniki, narzędzia – czy jakkolwiek je nazwiemy – które będą pasować do danej osoby  i sprawią, że człowiek naprawdę zaangażuje się w realizację celów.

Jakkolwiek by do tematu nie podejść, motywacja jest wszechobecnym zjawiskiem i bez niej nie da się pracować, podejmować jakiegokolwiek działania. Zdobywanie i rozwijanie wiedzy o niej, daje nam klucze nie tylko do rozwoju swojego potencjału, ale także do wydobywania potencjału innych i sprawiania, by pracowali oni w najbardziej efektywny sposób.

Jedna odpowiedź do “Zanim uszyjesz płaszcz motywacji – czyli o pierwszej złotej zasadzie motywacji”

  1. Alicja pisze:

    Ciekawy artykuł. Szkoda, że w Polsce jest taka niska świadomość tego, jak ważna jest motywacja…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress